- Nie wiemy na czym stoimy. Kiedy składałam pismo, mówiono, że audyty zostaną przeprowadzone na początku maju. Nie było żadnej informacji. Dzwoniłam do Urzędu Miasta w czerwcu i dowiedziałam się, że dopiero jest wyłoniona firma, która ma przeprowadzić oceny i mają termin do końca sierpnia. Jest to termin dość odległy. Mamy zużyty piec gazowy. Ogrzewaliśmy dom kominkiem, ale ze względu na staranie się o dotacje, nie kupowaliśmy drzewa. Możemy stanąć przed faktem, że nie dostaniemy dopłaty i będziemy mieli problem. Jeśli dostaniemy to nie wiadomo, czy firma zdąży zamontować piec przed chłodami - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków Bogumiła z Tarnowa. 

Opóźnieniem w przeprowadzeniu audytów zaskoczony jest też dyrektor wydziału ochrony środowiska Marek Kaczanowski. "Jesteśmy tym zdziwieni. Audyty miały być prowadzane od wczesnej wiosny, niestety chyba coś nie wyszło z przetargami. Otrzymaliśmy informacje z Urzędu Marszałkowskiego, że Tarnów jest przewidziany dopiero na sierpień" - mówi.

Jednak biuro prasowe Urządu Marszałkowskiego uspokaja. "Aktualnie jest zawierana kolejna umowa, która będzie realizowana już w lipcu. Nawet jeśli wynik oceny będzie znany w sierpniu, zostaje jeszcze wrzesień i październik na wykonanie wymiany instalacji. Wydaje się, że to wystarczająco dużo czasu, nawet jeśli jest wymieniana instalacja rozprowadzająca ciepło w budynku. Jeśli oceny w Tarnowie będą wykonane w sierpniu i gmina sprawnie zawrze z mieszkańcami umowy o dofinansowanie, pozostanie jeszcze około 1,5-2 miesięcy czasu na przeprowadzenie prac" - słyszymy. Urząd Marszałkowski zastrzega, żeby nie kupować pieca przed zawarciem umowy na dofinansowanie.

Jednak zdaniem Bogusławy z Tarnowa to za późno. "Czasem koniec września i początek października już bywa tak chłodny, że trzeba czymś ogrzewać domy. Brakuje też informacji" - dodaje. 

Podobnie uważa tarnowski magistrat. Dlatego jak podkreśla dyrektor Kaczanowski, jeszcze w maju prezydent Tarnowa napisał do marszałka list, w którym prosił o przyśpieszenie audytów. "Wiem, że mieszkańcy nie będą czekać na zimę z wymianą pieca, muszą to zrobić w okresie letnim. Dlatego teraz chyba się trochę zmieni podejście i będzie bardziej elastyczne. Mieszkańcy, którzy potrzebują szybko wymienić piec, bo mają już rozpoczęte roboty, mogą złożyć w Urzędzie Miasta petycję do marszałka. My to przekażemy i mamy nadzieję, że przynajmniej te osoby zostaną obsłużone wcześniej" - mówi. 

Jak dodaje dyrektor Kaczanowski, Urząd Miasta Tarnowa ma około 100 wniosków o dopłatę do wymiany pieca, kilkanaście osób zgłosiło potrzebę pilniejszego audytu. 

Urząd Marszałkowski przyznaje, że jest to możliwe "jeśli na przykład w danym budynku uległa awarii istniejąca instalacja i trzeba ją szybko wymienić, ale ma to charakter indywidualny, a nie całościowy (np. najpierw miasto Tarnów, a później inne gminy)".

Z danych Urzędu Marszałkowskiego wynika, że do tej pory w samym Tarnowie wykonano około 300 ocen, tj ok. 50% zapotrzebowania zgłoszonego przez władze tego miasta. W Subregionie Tarnowskim wykonanych zostało 2200 ocen, kolejne 643 zostały zlecone (adresy przekazane wykonawcom). Zawierana jest umowa na następnych 1200 ocen energetycznych.

"W całej Małopolsce zleciliśmy wykonanie 20 185 ocen, wykonanych jest prawie 12 000. Łącznie z nowymi umowami będziemy przygotowani na realizację blisko 29 000 ocen" - czytamy w komunikacie. 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)