Posłanka Urszula Augustyn będzie miała zająć się realizacją obietnicy premier Ewy Kopacz, która w expose zapowiadała wtedy m.in. stworzenie programu współfinansowania szkolnego monitoringu. Posłanka Augustyn przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków, że same kamery nie wystarczą. Chociaż jak podkreśla, na razie to jedynie jej luźne przemyślenia bo nie dostała jeszcze oficjalnej nominacji na pełnomocnika.
"Na pewno sama kamera niczego nie załtwi. Bo co nam z tego, że coś jest nagrane na monitoringu skoro nie udało się temu zapobiec, więc kamera to nie jest panacueum". Poza tym jak zwraca uwagę wiceszefowa klubu parlamentarnego PO, w większości szkołach już jest monitoring.
"Poza tym to na prawdę nie jest jedyna rzecz, o jakiej powinniśmy rozmawiać. Poza tym kamera to jest rejestrowanie przemocy fizycznej, która się odbywa. A przemoc w szkole jest bardzo różna. Mówimy o całej cyberprzestrzeni, którą trzeba w jakiś sposób umieć opanować. Mówimy o tym, że potrzeba wsparcia dla rodziców i nauczycieli, żeby umieli się w bardzo różnych sytuacjach zachować. Mówimy o tej przestrzeni, która jest związana z narkotykami, dopaczami itd. To może być bezpieczenstwo żywieniowe, bezpieczeństwo na prawdę jest słowem, które mieści w sobie bardzo wiele".
Augustyn odnosząc się w rozmowie z Radiem Kraków do krytyki jej nominacji przez opozycję oraz niektórych dziennikarzy przypomniała, że w ostatnim rankingu tygodnika POLITYKA została uznana za jednego z najlepszych posłów i specjalistkę od edukacji. "Środowisko dziennikarzy wyróżniło mnie za kompetencje. Jeżlei dzisija to samo śroowisko dziennikarzy chciałoby powiedzieć, że dostaje nominację dlatego, że się z kimś przyjaźnie, to samo sobie by zaprzeczyło. Więc bardzo się cieszę, że taka była kolej rzeczy. Najpierw nominacja dziennikarzy, a potem nominacja Pani Premier".
Posłanka Urszula Augustyn powinna zostać oficjalnie mianowana pełnomocnikeiem ministerstwa edukacji ds. bezpieczeństwa w szkołach Posłanka Augustyn pracę w resorcie rozpocznie prawdopodobnie od 2 stycznia.
Bartek Maziarz, jg