Z czego żartował w Nowym Sączu prezydent? Był to krótki dialog prezydenta Andrzeja Dudy i jego żony Agaty Kornhauser-Dudy, który padł podczas spotkania z uczniami sądeckiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza. Pierwsza dama - odnosząc się do jubileuszu 200-lecia sądeckiej placówki - wspominała, że szkoła, do której sama chodziła, obchodzi właśnie 430-lecie. Mówiąc o szkole, w której później sama uczyła, dodała, że chodził do niej jej przyszły mąż.

Na to prezydent Andrzej Duda odpowiedział tak. "Ale żeby była pełna jasność, nie pracowała tam wtedy, gdy ja tam chodziłem".

Te słowa odebrano jako przytyk do historii związku pary prezydenckiej we Francji. Filmik z portalu telewizji RTL zaczął też żyć własnym życiem na portalach społecznościowych. Co ciekawe, pod jednym z wpisów na portalu Twitter, komentarze francuskojęzyczne przede wszystkim doceniają poczucie humoru polskiego prezydenta. Krytyczne są głównie wpisy polskich użytkowników.

 

 

 

(Sławomir Wrona/ko)