Ma niespełna trzy lata i walczy z guzem w kanale nerwowym. Życie Wiktorii Budzyn z Nowego Sącza może uratować jedynie kosztowna operacja w Niemczech. Rodziców jednak nie stać na jej sfinansowanie, dlatego w najbliższą niedzielę przed ponad dwudziestoma kościołami na Sądecczyźnie odbędzie się zbiórka pieniędzy na ten cel.

– Liczy się każdy grosz – mówi Michał Mółka, ze Stowarzyszenia Orion – Powiększanie się guza powoduje nacisk na rdzeń kręgowy, przez co dziecko może przestać chodzić. Zabiegu podjęła się klinika w Niemczech, jej koszt to 30 tys. euro.

Część kwoty zebranej podczas niedzielnej zbiórki zostanie także przeznaczona na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla Stowarzyszenia Sądeckie Amazonki, które wspierają kobiety cierpiące na raka piersi. W sumie pieniądze do puszek zbierać będzie 200 wolontariuszy.

 

 

Bartosz Niemiec/wm