Z danych sanepidu wynika, że co roku rośnie liczba zachorowań na boreliozę. Dwa lata temu w powiecie nowosądeckim odnotowano ich niespełna 140, w ubiegłym roku prawie 160. "Od stycznia odnotowujemy kolejne zachorowania. Od 1 stycznia do dzisiaj mamy zarejestrowane 32 przypadki boreliozy. Te przypadki są związane z pokąszeniami w poprzednim roku. Trzeba trochę odczekać, żeby chorobę rozpoznać" - mówi Renata Olszowska-Pasoń z sądeckiego sanepidu.

Nie jest wykluczone, że wzrost przypadków boreliozy związany jest z poprawą diagnostyki w kierunku tej choroby. Bliskie spotkanie z kleszczem może skutkować też zapaleniem opon mózgowych. 

 

 

 

(Joanna Porębska/ko)