- Nie mogłam przejść obok sytuacji tej rodziny obojętnie. Ta rodzina mieszka w ponad 100-letnim domu, który jest w fatalnym stanie technicznym. Pan Tadeusz nie ma możliwości poruszać się tam wózkiem inwalidzkim. Jest ciasno. Jest wilgoć. Wszystko się sypie. Zadzwoniłam do koleżanki i stwierdziłyśmy, że jakoś im pomożemy. Pomyślałam, że jest dużo ludzi, którzy na pewno chętnie mi pomogą" – w rozmowie z Radiem Kraków Estera Mikołajczyk.

To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy Sądecczyzny pokazują ogromne serce. Na wsparcie liczyć mogła rodzina Witków z Królowej Górnej w gminie Kamionka Wielka. W płomieniach stracili niemal cały dorobek życia. Pogorzelców pieniężnie wsparli mieszkańcy z całej Sądecczyzny. 

Królowa Górna na Sądecczyźnie: ich dom strawił ogień. Pół roku później zyskali nowy

Trwa też zbiórka pieniędzy na rzecz pogorzelców ze Starej Wsi k. Limanowej. Tym razem pieniądze do puszek zbierane będą przed kościołami. CZYTAJ

 

(Sławomir Wrona/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: