Zimą aplikacja pomogła uratować kilka osób. "Wezwanie pomocy poprzez aplikację znacznie skraca czas dojazdu do poszkodowanych" – zaznacza Michał Słaboń, naczelnik krynickiej grupy GOPR.

W całej Polsce aplikację pobrało ponad 20 tysięcy osób. Wystarczy tylko wejść na stronę internetową GOPR i zainstalować ją na telefonie. Program może służyć nie tylko do wzywania pomocy, ale łącząc się z ratownikiem dyżurującym, można się dowiedzieć czy dany szlak jest bezpieczny i otwarty. GOPR-owcy zamierzają też podnieść skuteczność akcji poszukiwawczych poprzez utworzenie w swoich szeregach specjalnej komórki. Wchodzący w jej skład ratownicy przejdą dodatkowe szkolenia. "Planiści będą wytyczać sektory do poszukiwań, a pozostali ratownicy zajmą się poszukiwaniami w terenie" – wyjaśnia Michał Słaboń.

Najbliższe szkolenie dla ratowników odbędzie się już w ten weekend. Wezmą w nim udział też policjanci i strażacy, a poprowadzą je m.in. osoby z Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych Itaka. 

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)