Roki był młodym trzyletnim kundelkiem. Feralnego dnia wybiegł z przydomowego ogródka na pobliską łąkę w pobliżu Dunajca, gdzie często zabierała go pani Renata na spacer. Gdy wrócił, okazało się, że jest ranny. "Pies siedział skulony. Podeszłam do niego. Na boku miał takie wybrzuszenie. Widać było krew. Wzięłam go do dużego kartonu. On nie dał się wziąć na ręce, bardzo cierpiał. Pojechaliśmy do lecznicy" - mówi pani Renata.

- Stan pieska był bardzo poważany. Ten piesek miał ranę postrzałową. To było pęknięte płuco i szerokie obrażenia w jamie brzusznej. Ten stan zagrażał życiu. Chodziło głównie o to płuco i krwawienie do klatki piersiowej. To udało nam się opanować. Jednak obrażenia jamy brzusznej i przestrzelona trzustka zaważyły na losach tego pieska – wyjaśnia weterynarz Kamila Brodnicka.

Piesek zmarł trzy dni po operacji. To jednak nie pierwszy tego typu przypadek na Sądecczyźnie w tym roku. "Szczególne na niedzielnych dyżurach zdarzają się pacjenci z ranami postrzałowymi. Najczęściej jest to broń śrutowa. W przypadku Rokiego akurat jest wątpliwość co do tego, ponieważ nie znaleźliśmy pocisku" - dodaje Brodnicka.

Pani Renata zgłosiła sprawę na policję. "Będziemy wyjaśniać całe zajście. Zgodnie z treścią ustawy o ochronie zwierząt, kto zabija, uśmierca zwierzę, lub znęca się nad nim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat. Gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, wówczas grozi mu do 3 lat więzienia" – zapewnia Iwona Grzebyk Dulak, rzecznik sądeckich funkcjonariuszy.

Pani Renata ma nadzieję, że policjantom uda się ustalić sprawcę. Jak podkreśla, do tej pory nie może zrozumieć zachowania człowieka, który zastrzelił jej psa. "Nie potrafię pojąć, jak można strzelić do psa. To był mały pies, mieszaniec. Był bardzo posłuszny. W ciągu dnia biegał w szelkach. To nie był zaniedbany, groźny pies, który mógłby kogoś ugryźć. Nigdy nikogo nie ugryzł. Nie wiem, co kierowało człowiekiem, który wziął strzelbę i strzelił do mojego psa. Nie wiem, co siedzi w psychice takeigo człowieka, skoro potrafi strzelić do pieska. Kto wie do kogo strzeli w przyszłości" - dodaje.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)