- Fałszywy funkcjonariusz dokładnie poinstruował mężczyznę jak należy zabezpieczyć pieniądze. 84-latek miał je włożyć do reklamówki. Pół godziny po rozmowie pojawił się drugi mężczyzna, który odebrał pieniądze w kwocie około 30 tysięcy złotych - opisuje rzecznik sądeckiej policji, Justyna Basiaga.

Fałszywi policjanci próbowali w ten sam sposób oszukać 78-letnią mieszkankę Nowego Sącza. Kobieta musiała jednak wybrać pieniądze w banku. Tam pracownik ostrzegł klientkę i plan oszustów się nie powiódł.

 

 

 

 

 

(Sławomir Wrona/ko)