Ciała małżeństwa znalazła na posesji córka, która przyjechała do domu rodzinnego, bo zaniepokoił ją telefon od matki. Zarówno 56-letnia kobieta, jak i jej 62-letni mąż mieli rany postrzałowe. Jedną z branych przez śledczych pod uwagę wersji zdarzenia jest tzw. samobójstwo rozszerzone.

- Mężczyzna najprawdopodobniej najpierw strzelił z broni śrutowej do żony, a później do siebie. To wstępne ustalenia. Ta wersja jest prawdopodobna, ale póki nie wykona się innych czynności, nie można tej wersji przyjąć za jedyną - mówi Leszek Karp z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

62-latek był znany policji i prokuraturze. W 2012 roku prowadzone było w jego sprawie postępowanie dotyczące znęcania się nad rodziną, ale rok później zostało ono warunkowo umorzone.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

Joanna Porębska/ko