"Oferty będą spływać, ale ja proponuję, by te młode osoby najpierw się do nas zgłaszały, a potem już pośrednicy będą ich informować, że praca jest i że można przejść do rekrutacji" – wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Agata Fołta, dyrektor Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży w Nowym Sączu.

Młodzi, którzy mają już 18 lat mogą też liczyć na pracę jako kelnerzy bądź pokojówki w Rowach nad polskim morzem. Pierwsza grupa wyjedzie tam do pracy jeszcze w tym miesiącu. Młodzi najczęściej zatrudniani są na umowy zlecenie. Dostają minimum 13 zł brutto za godzinę. 

 

 

(Marta Tyka/ew)