To właśnie Gliński powołał Beatę Szydło i pozostałych członków Rady Muzeum Auschwitz. Troje z nich zaraz potem zrezygnowało. Filozof Stanisław Krajewski, byłą wicedyrektorka muzeum Krystyna Oleksy i dyrektor Muzeum AK w Krakowie Marek Lasota przekonują, że obecność Beaty Szydło upolitycznia radę.

- To raczej takie działania upolityczniają tą sytuację - odpowiada Gliński  - Nie jest prawdą, że w radach tego typu muzeów nie zasiadają politycy, zwłaszcza tacy, którzy mają potrójny mandat, by w takiej radzie zasiadać. Pani premier Szydło pochodzi z Ziemi Oświęcimskiej, jest muzealnikiem i wybitnym politykiem, więc ja, gdybym był dyrektorem instytucji, w radzie której zasiada taka osoba, to bym się cieszył i czuł się dowartościowany, bo na pewno jest to osoba, która może pomóc w rozwoju i funkcjonowania tej instytucji. Myślę, że za dużo tu jest emocji i niepotrzebnie wprowadza się wątek polityczny do instytucji, która od polityki powinna być dość daleko, ponieważ jest ważną instytucją o znaczeniu światowym. To jest miejsce dziedzictwa światowego – powiedział Piotr Gliński.

Grupa parlamentarzystów, głównie z Koalicji Obywatelskiej złożyła tymczasem wniosek do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domaga się odwołania Beaty Szydło z Rady Muzeum Auschwitz. Również przekonują, że jej obecność w gremium jest "jednoznacznym upolitycznieniem tego organu".

 

PAP / Tomasz Bździkot / Piotr Korczak

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.