Ks. Szymon Tracz, który w diecezji odpowiada za konserwację architektury i sztuki sakralnej, poinformował, że według przekazu kapa została uszyta z tkaniny tureckiej podarowanej przez króla wracającego ze zwycięskiej bitwy pod Wiedniem w 1683 r. Ofiarował ją do ozdobienia kaplicy w Kętach, która upamiętnia miejsce narodzin św. Jana Kantego. „Monarcha był jego szczególnym czcicielem” – powiedział ksiądz.

Duchowny dodał, że szata została uszyta z jednego z najpiękniejszych przykładów tureckiego brokatu aksamitnego z XVII w., jaki zachował się w Polsce. „Na gładkim tle strzyżonego czerwonego aksamitu rozmieszczono w układzie sieciowym motyw dużych stylizowanych goździków ujętych zielonym konturem. Z tej samej tkaniny wykonano bortę i kaptur kapy. Dodatkowo ozdobiono ją galonem i frędzlami” – wyjaśnił.

Szata o szerokości 278 cm i promieniu 129 cm, wymagała już konserwacji. Była brudna i zakurzona. Pojawiły się też przetarcia i uszkodzenia mechaniczne. Konserwacja była niezbędna.

Prace zostały podzielone na trzy etapy. „W zakończonym teraz pierwszym etapie sporządzono dokumentację konserwatorską, a następnie zdemontowano poszczególne fragmenty tkaniny, z których uszyto kapę i je specjalistycznie oczyszczono” – powiedział ks. Tracz.

W drugim etapie zostanie przeprowadzona konserwacja brokatu aksamitnego, a w trzecim konserwacja galonów, podszewki i ponowny montaż poszczególnych części szaty.

Zakończenie prac konserwatorskich ma nastąpić za kilkanaście miesięcy.

Ks. Tracz podkreślił, że prace konserwatorskie były możliwe dzięki dofinansowaniu ich przez Urząd Małopolskiego Konserwatora Zabytków w Krakowie.

Kapa to szata liturgiczna, która służy księżom oraz diakonom podczas nabożeństw lub uroczystych liturgii mszalnych. W przeszłości kęcka parafia świętych Małgorzaty i Katarzyny wypożyczała kapę m.in. w 1983 r. do Muzeum Zamku Królewskiego na Wawelu na ekspozycję z okazji 300. rocznicy odsieczy wiedeńskiej.

(PAP/jp)