"Pomimo grożących surowych konsekwencji w dalszym ciągu znajdują się osoby, które trudnią się procederem hazardowym. Znajdują się też właściciele nieruchomości, którzy nie interesują się pod jaką działalność został wynajęty należący do nich lokal. (...) I jednym, i drugim grozi grzywna w wysokości 100 tys. zł od każdej zabezpieczonej maszyny oraz kara do 3 lat więzienia" – wskazała Jurecka.
Policjanci, którzy walczą z nielegalnym hazardem ustalili, że w Brzeszczach funkcjonują dwa lokale z hot spotami. "Minionej nocy kryminalni razem z krakowskimi celnikami weszli do obu punktów. Przejęli siedem automatów. W jednym z lokali zatrzymali również klienta, który miał przy sobie woreczek z marihuaną" – zrelacjonowała Małgorzata Jurecka.
Rzecznik poinformowała, że amator gier i narkotyków trafił do brzeszczańskiego komisariatu, natomiast maszyny przejął urząd celno-skarbowy.
Małgorzata Jurecka zapewniła, że policjanci i celnicy będą bezwzględni "w zwalczaniu tego nielegalnego oraz społecznie szkodliwego procederu".