Film z niedźwiedziami w roli głównej przyrodnicy umieścili na profilu Facebookowym Parku. W nocnej scenerii widać wpierw jednego misia, a po chwili z ciemności wyłania się drugi. „Puszek z przyjaciółką” – opisali film przyrodnicy. 

„Może to oczekiwania na wyrost, ale zakładamy, że to może być para. Jest mało prawdopodobne, by były to dwa samce. Cieszymy się najbardziej z tego, że niedźwiedzie na Babiej Górze są i możemy je obserwować. Dotychczas wizyty tych drapieżników były sporadyczne. Teraz mamy powtarzalność zdarzeń” – powiedział Mażul.

Niedźwiedź, nazwany przez przyrodników Puszkiem, został zarejestrowany kilka tygodni temu przez wideo-pułapkę, gdy przechadzał się nocą. Cztery dni temu oko kamery dostrzegło go w ciągu dnia. Teraz pojawił się w duecie. „Na razie posiadamy skromne informacje na temat obu drapieżników, ale monitorujemy sytuację. Jesteśmy niezwykle podekscytowani. Upały są duże, ale temperatura wśród nas podskoczyła jeszcze, gdy okazało się, że zarejestrowaliśmy dwa misie” – powiedział Maciej Mażul.

Przyrodnik nie potrafi przewidzieć, jak potoczy się „romans” Puszka, ale ma nadzieję, że miś na stałe zamieszkał na Babiej Górze, a wideo-pułapka jeszcze nie raz zarejestruje drapieżniki.

Wideo-pułapki umieszczone są w trudnodostępnych rejonach Parku, z dala od szlaków turystycznych. Maciej Mażul zaznaczył jednak, że to człowiek jest gościem na Babiej Górze, a nie zwierzęta. „Dlatego można się liczyć z tym, że kiedyś niedźwiedź wyjdzie na szlak, choć zasadniczo te unikają one towarzystwa ludzi” – dodał.

Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w polskich lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.

Babiogórski Park Narodowy świętuje obecnie 60-lecie powstania. Jego teren obejmuje okolice najwyższej góry Beskidów - Babiej Góry (1725 m n.p.m.). W 1977 r. okolica ta uznana została przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery. Góra przyciąga rzesze turystów.

 

 

(PAP,ew)