Rzecznik przekazał, że w lipcu br. policjanci postawili mężczyźnie zarzuty nękania 20-letniej mieszkanki Oświęcimia. "Nachodził kobietę w miejscu zamieszkania, dzwonił i wysyłał obraźliwe wiadomości, a także groził publikacją kompromitujących ją treści na portalach społecznościowych" – podał Gleń.

Do czasu finału sprawy w sądzie, aby zapobiec eskalacji przemocy ze strony stalkera, policjanci zwrócili się do prokuratury, by wydała mu m.in. zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i oddała go pod dozór policji. Tak się też stało. "Z początkiem września br. okazało się, że tego rodzaju środki zapobiegawcze nie są wystarczające. Mężczyzna ponownie zaczął prześladować kobietę, a na dodatek groził jej śmiercią" – powiedział Sebastian Gleń.

W minioną środę policjanci zatrzymali 23-latka. Później wydał decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla niego.

Sebastian Gleń poinformował, że za stalking, czyli uporczywe nękanie lub prześladowanie osoby, grożą nawet 3 lata więzienia.

 

 

 

(PAP/ko)