Kobiety zaczepiały przechodniów na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Zostały zatrzymane przez policjantów w cywilu, gdy podeszły do jednego z nich. Jak podał Gleń to obywatelki Rumunii pochodzenia romskiego: dwie osiemnastolatki i 26-latka.
Oszustki twierdziły, że są przedstawicielkami "Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci Inwalidów w Europie", które zbiera pieniądze na szczytny cel, na budowę "Narodowego Centrum Pomocy".
"Kobiety nie miały przy sobie znacznych ilość pieniędzy. Jak stwierdziły, kilka godzin wcześniej przyjechały ze słowackiej Bratysławy i tego samego dnia planowały tam wrócić" – poinformował Gleń.
Zatrzymane miały przy sobie listę darczyńców – swoistą listę oszukanych. Z zapisków wynikało, że ludzie podawali miasto zamieszkania oraz kod pocztowy, a oszustki dopisywały kwotę darowizny – która prawdopodobnie była zawyżana, by wywołać wśród darczyńców poczucie wstydu przed przekazywaniem mniejszych kwot pieniężnych.
(PAP/ko)