Jak czytamy w krótkim oświadczeniu opublikowanym na Twitterze, mając na uwadze bezpieczeństwo powożących oraz zwierząt, władze miasta zalecają zaprzestanie prowadzenia działalności w tym czasie. "Zobowiązujemy wszystkich powożących do korzystania z postojów zastępczych" - dodano.

 

W tej sprawie swoje oświadczenie wydało Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt:

"Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt ze zrozumieniem przyjmuje decyzję Urzędu Miasta Krakowa o zamknięciu postoju dla dorożek na Rynku Głównym w godzinach od 10.00 do 20.00 aż do odwołania wraz z „zaleceniem” zaprzestanie prowadzenia działalności polegającej na wykorzystywaniu koni w okresie najwyższych temperatur. Jednocześnie zwracamy uwagę, że skuteczność tego typu „zaleceń” jest wysoce wątpliwa w praktyce, a decyzja magistratu jest połowiczna, jednorazowa, wymuszona i nie daje żadnych gwarancji na przyszłość. Jeżeli natomiast czegoś dowodzi, to na pewno nieskuteczności dotychczasowych rozwiązań, które nie chronią skutecznie bezpieczeństwa i zdrowia koni, pracujących z mozołem nawet w temperaturach znacznie przekraczających regulaminowy poziom 28 stopni na wyznaczonym, zacienionym termometrze w Sukiennicach, gdyż ograniczenia w tym zakresie obowiązują tylko między godziną 13 a 17, podczas gdy latem znacznie wyższe temperatury panują często od rana do późnego wieczora.

Na dodatek perfidia tych iluzorycznych obostrzeń polega na tym, że konie nie pracują w cieniu, ale w skwarze sięgającym nawet 40 stopni. Dlatego z całą mocą podtrzymujemy nasz apel do Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego z dnia 20 lipca br., który podpisało już do tej pory ponad pół tysiąca miłośników zwierząt, a w którym zwracamy się o podjęcie skutecznych działań, które nie będą kolejnymi kosmetycznymi zmianami, ale doprowadzą do wprowadzenia w Krakowie całkowitego zakazu procederu przewozu turystów dorożkami ciągniętymi przez konie."

 

 

 

 

 

RK/Katarzyna Maciejczyk/ko