Tymczasem instytucja zamierza otworzyć podwoje dla osób ze szczególnymi potrzebami, a doskonałą motywacją są wytyczne ustawy Dostępność Plus. Według ustawy do końca września wszystkie instytucje ujęte w nowych przepisach muszą takiego koordynatora u siebie mieć. 

Koordynator dostępności ma mówiąc najprościej - pomóc wprowadzić w życie wytyczne ustawy Dostępność Plus w danej instytucji, a więc zadbać, aby osoby ze szczególnymi potrzebami czuły się mile widziane.

"Jest to osoba, która ma krytycznie patrzeć na sferę, bardzo szeroko rozumianą, udostępnienia dzieł, udostępnienia przestrzeni muzealnych danej instytucji - w tym przypadku naszego zamku" - mówi dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, Andrzej Betlej.

Przestrzeń i eksponaty mają być dostępne dla osób z niepełnosprawnościami, seniorów, ale także choćby rodziców z dziećmi - ustawa mówi o osobach ze szczególnymi potrzebami. 

"Chodzi o trzy obszary dostępności. To jest dostępność architektoniczna, dostępność cyfrowa i dostępność komunikacyjno-informacyjna" - mówi Regina Mynarska z Fundacji Siódmy Zmysł.

Jak mówi poruszający się na wózku Michał Szczurek, w przypadku Wawelu ciężko sobie wyobrazić, aby architektura mogła być łatwo dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a wszechobecne progi bywają dużą przeszkodą. On san na Wawelu miał z tego powodu mały wypadek, podczas którego odpadło koło jego wózka.

Na szczęście nic wielkiego się nie stało - podkreśla Michał. I dodaje, że poza tym na Zamku Królewskim czuł się bardzo zadbany, bo pracownicy zapewnili mu mobilny podjazd, który pozwalał bezproblemowo pokonać  progi. Zamek ma już także windę, która pozwala osobie na wózku wjechać na krużganki i zwiedzić wystawę na pierwszym i drugim piętrze.

Andrzej Betlej deklaruje, że nowa ekspozycja skarbca koronnego, która ma być otwarta za dwa lata, będzie w pełni dostosowana dla osób ze szczególnymi potrzebami. Podobnie ekspozycja stała. Pomóc ma w tym właśnie nowy pracownik.

Dostosowanie instytucji - to wyzwanie nie tylko dla Wawelu. Zajrzeliśmy już na wiekowy Wawel, teraz sprawdźmy, jak z ustawą Dostępność Plus radzi sobie jedno z najmłodszych krakowskich muzeów. Bo przecież w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK też trwa rewolucja w myśleniu o odwiedzających - przyznaje Edyta Wyżga, koordynatorka dostępności w MOCAKu.

"W przypadku naszego muzeum takim najtrudniejszym wyzwaniem będzie dostosowanie wystaw, ponieważ działamy w systemie wystaw czasowych. W tej chwili posiadamy audiodeskrypcje, tyflografiki do części dzieł z naszej kolekcji. Używamy ich podczas warsztatów czy oprowadzań, ale też istotne jest, żeby muzeum było dostępne stale, a nie w wyznaczonych dniach czy godzinach. Oczywiście proces zdążania do tego jest równie ważny jak cel. Należy pamiętać o dostępności we wstępnym etapie pracy nad projektem. Kluczowe jest też to, żeby w takie działania angażować cały zespół, bo dostępność to nie jest tylko działalność koordynatora czy działu edukacji, ale całe muzeum pracuje na taki model instytucji" - przyznaje Wyżga.

Ustawodawca zakłada też, że w niektórych przypadkach mogą być potrzebne całe zespoły do spraw dostępności - bo potrzeb i pracy jest dużo, a cały proces dostosowywania jest bardzo szeroki i skomplikowany.
 
Martyna Masztalerz/łk
 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.