Miasto otwiera się na inne kultury, to ogromna wartość tego święta - mówi Paweł Szczepanik z Krakowskiego Biura Festiwalowego a konsul Stanów Zjednoczonych, Walter Braunohler dodaje, że na 200 metrach mamy cztery kraje - człowiek wychodzi z Polski, trafia do Francji, przechadza się po Ameryce, trafia do Niemiec, by stamtąd znów znaleźć sie w Polsce.

Święto ulicy Stolarskiej trwało do późnej nocy można było spróbować smakołyków, popularnych m.in. w Niemczech i we Francji. Piosenka francuska, niemiecka muzyka eksperymentalna i country - takie muzyczne zestawienie można było usłyszeć w trakcie zabawy.