"Ten zabieg pokazał doskonałe wykształcenie i sprawność urologów. Udowadniamy, że zarówno za pomocą robota, jak i manualnie możemy, jeśli można tak powiedzieć, niemal przez dziurkę od klucza przemeblować całe mieszkanie" - mówił po wyjściu z sali operacyjnej profesor Piotr Chłosta, kierownik Katedry i Kliniki Urologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Prof. Piotr Chłosta podkreślał, że umiejętności i wyszkolenie naszych lekarzy są jednymi z najwyższych w Europie. "W Polsce ponad 50% urologów dysponuje prestiżowymi zagranicznymi certyfikatami. To niespotykane" - mówi prof. Chłosta. Ale umiejętności to jedno, bo polskim lekarzom mocno doskwiera brak profesjonalnego i nowoczesnego sprzętu. "Jesteśmy jakieś dwadzieścia lat za takimi krajami jak Niemcy, Francja, Rumunia i Rosja" - dodaje prof. Chłosta. 

Kolejka pacjentów kwalifikujących się do np. bezinwazyjnego usuwania kamieni nerkowych jest długa, ale na zabiegi brakuje pieniędzy, a sprzęt, którym dysponują polscy lekarze szybko się niszczy. Dlatego dyrektorzy szpitali wolą zalecać tradycyjne metody zamiast nowoczesnych technologii. "Polscy urolodzy są bardzo dobrymi lekarzami i nawet te zabiegi ze starszym sprzętem wykonywane są bardzo profesjonalnie, ale trzeba iść z duchem czasu" - uważa dr Marek Zawadzki. 

W poniedziałek lekarze wykonali trzy skomplikowane technologicznie zabiegi na oczach specjalistów z całego świata, którzy zgromadzili się w Katowicach na Kongresie Naukowym Polskiego Towarzystwa Urologicznego.

Polskie Towarzystwo Urologiczne wraz z innymi instytucjami apeluje do Ministerstwa Zdrowia o finansowanie większej liczby świadczeń i refundowanie leków. 

 

 

(Teresa Gut/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: