- 10 miesięcy temu rozpoczęłam pracę nad budową BB-8 w skali 1:1. Dolna kula ma średnicę 50 centymetrów. To dość spory robot. Najpierw trzeba mieć odpowiednią kulę. Moja została wydrukowana na drukarce 3D. Sam proces drukowania całej kuli z głową trwał ciągiem 29 dni - mówi Weronika Muszyńska.

Jak to możliwe, że dolna kula się toczy, ale głowa się jej bez probemu trzyma? "W środku są magnesy neodymowe - cztery w kuli i cztery w głowie. Dodatkowo w głowie są trzy kółeczka z łożyskami. One ułatwiają głowie poruszanie się za mechanizmem w dole kuli. Zmniejsza to tarcie. Stąd taki efekt, że głowa się ciągle trzyma" - tłumaczy studentka AGH.

Robotem steruje się za pomocą bluetooth. Weronika Muszyńska napisała dla niego specjalną aplikację na telefon. Wystarczy wyciągnąć telefon, połączyć się przez bluetooth i robot rusza.

Obrona pracy odbiła się echem w całym świecie. Informację podał dalej za pośrednictwem Twittera nawet sam Mark Hamill, czyli filmowy Luke Skywalker.

 

 

 

(Tomasz Bździkot/ko)