Dyrektor przyznał się do winy. Tłumaczył, że był w złym stanie emocjonalnym, ale i tak został zawieszony w pełnieniu funkcji.

Dyrektor V LO postanowił naprawić wyrządzone przez siebie szkody. Sześciu właścicielom porysowanych aut zapłacił od 500 do blisko 2,5 tysiąca złotych. Poszkodowani zgodzili się na umorzenie śledztwa przeciwko niemu.

Władze miasta już zapowiadają, że dyrektor będzie mógł wrócić na swoje stanowisko.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)