"Mamy nadzieję, że z czasem uda się tak przystosować Urząd Miasta, by tego plastiku używać jak najmniej. Chcemy dać przykład mieszkańcom i by nie być gołosłownym, zaczynamy od siebie" – mówił szef klubu Koalicji Obywatelskiej Aleksander Miszalski. Dodał, że klub złożył w Kancelarii Rady Miasta pismo, w którym prosi m.in. o niedostarczanie wody w butelkach i wymianę papieru do drukarek na makulaturowy.

W uzasadnieniu uchwały podkreślono, że co roku produkujemy na świecie od 8 do 10 mln ton plastiku, a tylko 9 proc. z tego jest poddawane recyklingowi (w Europie ten wskaźnik jest nieco wyższy i wynosi ok. 30 proc.).

Radni zobowiązali prezydenta do wyeliminowania jednorazowych talerzy, sztućców, kubeczków i słomek z plastiku, zaprzestania kupowania wody butelkowanej na rzecz wody z kranu, korzystania z usług tych firm cateringowych, które stosują naczynia wielokrotnego użytku i wykorzystania do promocji miasta materiałów i gadżetów wykonanych z materiałów podlegających recyklingowi.

Jak zaznaczyli radni, akcja ma być realizowana stopniowo i mieć charakter długofalowy.

"Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, już teraz staramy się nie nadużywać plastiku. Zachęcamy choćby do picia wody z kranu, wiedząc, że jej jakość jest bardzo dobra, a jeśli urząd korzysta przy okazji uroczystości miejskich z cateringu, to zawsze dania są podawane na naczyniach wielokrotnego użytku" - powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta miasta Monika Chylaszek.

 

 

 

(PAP/ko)