Radni podkreślali, że wnioski nie spełniały wniosków formalnych. O tym, że deweloper chce budować bloki na Cystersów i Rogozińskiego - nie spełniając określonych prawem wymogów - alarmowali już wcześniej mieszkańcy Grzegórzek. "Brak dostępu do światła dziennego. Nasz budynek ma  14,5 metra. Planowane budynki mają 25 metrów wysokości. Zalane regularnie piwnice i garaż podziemny. Planowany przez inwestora garaż podziemny pewnie przetnie wody gruntowe, bo jest głęboki. Inwestor proponuje zbudowanie bardzo blisko naszych budynków trzech wieżowców na jednej hali garażowej. O zieleni, która jest, nie ma mowy" - mówią okoliczni mieszkańcy.

Radny Grzegorz Stawowy z klubu Platformy Obywatelskiej podkreśla, że te dwa pierwsze wnioski to dopiero początek lawiny kolejnych, które zaczną spływać do magistratu. Jak mówi, ustawa lex deweloper pozwala na pomijanie ustaleń planu zagospodarowania przestrzennego. Dodał, że w tym wypadku pozwolenia udało się zablokować, z powodu błędu w obu wnioskach dotyczących ulicy Cystersów i Rogozińskiego.

- To jest wniosek, który z powodu ustawy lex deweloper jest znacznie większy. Znacznie wyższe są budynki, niż by to normalnie wynikało z analizy urbanistycznej dla danego obszaru. Na ulicy Cystersów sytaucja jest inna. Tam jest plan miejscowy. Był tam zakład przetwórstwa mięsa, który został zlikwidowany. Tam chce deweloper postawić budynek mieszkalny - podkreśla Stawowy.

Z kolei Michał Drewnicki z klubu Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że od początku było wiadomo, że składanie wniosków o pozwolenie na budowę w ramach lex deweloper nie sprawdzi się w dużych miastach. Jak mówi, zarówno ustawa, jak i uchwalone w Krakowie lokalne standardy urbanistyczne jasno określają jakie warunki musi spełnić inwestycja. 

- Na Cystersów decyduje zbyt duża odległość do przystanku komunikacji miejskiej i brak dostępu do odpowiedniej szkoły. To jest wymagane ustawowo. Deweloper ich nie spełnił, dlatego decyzja jest odmowna - mówi Drewnicki.

Z tego, że oba wnioski udało się zablokować cieszy się radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców. To właśnie jego klub był pomysłodawcą stworzenia i przyjęcia lokalnych standardów urbanistycznych w mieście. "Uchwalaliśmy je po to, żeby ograniczyć liczbę wniosków, na podstawie których deweloperzy będą wnioskowali o zabudowę, która nie jest zgodna z planami zagospodarowania. W tych przypadkach tak mamy" - mówi.

On również przewiduje, że do magistratu będą spływały kolejne, podobnie wnioski, które trzeba będzie weryfikować i sukcesywnie blokować.

Inwestor, który planował budowę bloków przy ulicy Rogozińskiego był na tyle zuchwały, że wjechał ciężkim sprzętem na teren budowy, usunął na nim zieleń i zniszczył siedliska mieszkających tam zwierząt. 

 

 

 

(Joanna Orszulak/sp/ko)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.