Multimedialny przewodnik na urządzenia przenośne prezentuje po 20 wybranych obiektów z trzech placówek: Muzeów Narodowych w Krakowie i Warszawie oraz Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie. Przewodnik powstał w ramach projektu OpenArt - Sztuka Współczesna dla Wszystkich.

„Zależało nam, żeby stworzyć rozwiązanie dla wszystkich zwiedzających: niewidzących i widzących, niesłyszących i słyszących, Polaków i obcokrajowców” - powiedziała jedna z pomysłodawczyń projektu Anna Jankowska. Zaznaczyła, że większość muzeów jest dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami, a także dysponują one odpowiednimi urządzeniami umożliwiającymi im zapoznanie się ze zbiorami, ale oferowane jest to zwykle jako osobna forma zwiedzania.

„Chcieliśmy, żeby to wszystko było razem, żeby stworzyć rozwiązanie dla wszystkich” - oceniła Jankowska. Dlatego twórcy aplikacji napisali ją w oparciu o zasady tzw. projektowania uniwersalnego – budowania rozwiązania od podstaw, tak aby uwzględniało ono potrzeby różnych użytkowników.

Nad budową aplikacji oraz jej kształtem pracowało konsorcjum złożone z naukowców, inżynierów oraz muzealników i edukatorów. Program na różnych etapach tworzenia był testowany przez grupę ponad 300 użytkowników, w tym osoby niepełnosprawne.

Aplikacja działa na urządzeniach z systemami Android i iOS. Każdy z zamieszczonych w niej eksponatów prezentowany jest za pomocą krótkiego, ok. 3-minutowego filmiku z napisami i narracją w językach polskim i angielskim oraz lektorem polskiego języka migowego. Z programu można korzystać zarówno na terenie muzeów, jak i każdym innym miejscu. W trakcie zwiedzania można korzystać m.in. z opcji wyszukiwania obiektów w pobliżu, dzięki wyposażeniu je w specjalne znaczniki radiowe, tzw. beacony.

Jankowska zaznaczyła, że projekt ma charakter otwarty: można ją rozbudowywać zarówno poprzez dodawania nowych eksponatów przez muzea już w niej obecne, jak i dołączanie kolejnych polskich placówek. „Bardzo chcemy to rozwijać merytorycznie i technologicznie. Aplikacja ma formę szkieletową, każde przystępujące muzeum może ją rozwijać we własnym zakresie” - oceniła.

 

PAP/wm