W przypadku "Damy z gronostajem" muzealnicy zadbali też o atrakcje w czasie oczekiwania na obejrzenie obrazu i zorganizowali specjalny kącik multimedialny, gdzie można posłuchać opowieści o Cecylii Gallerani, czy zrobić sobie selfie na tle reprodukcji dzieła. "Najfajniejsi są Japończycy, Włosi są zachwyceni. Uczniowie spodziewali się większego obrazu i pytają co taka mała. Jest jednak zachwyt. Ludzie wchodzą, stają i są cicho" - mówi Marta Bosak z biura prasowego Muzeum Narodowego.

Do 22 czerwca obraz można oglądać za darmo. W przypadku wycieczek, warto wcześniej dokonać rezerwacji. Dodajmy, że od końca 2016 roku dzieło wraz z innymi z Kolekcji Książąt Czartoryskich jest własnością Muzeum Narodowego w Krakowie.

 

 

 

(Magdalena Zbylut/ko)