W tej chwili w rękach policjantów jest siedmiu podejrzanych o czynną napaść na funkcjonariuszy. Trzech z nich udało się zatrzymać jeszcze na miejscu, po wezwaniu dodatkowych sił. Czterej kolejni zostali złapani w poniedziałek po południu.

Na podstawie zapisów z monitoringu, policjantom udało się ustalić dokładną liczbę agresorów. W sumie było ich jedenastu, zatem na wolności pozostaje jeszcze czterech z nich. Jak powiedział Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, mężczyźni byli wyjątkowo agresywni. Bili policjantów po twarzy, użyli też gazu pieprzowego. W wyniku utarczki policjanci doznali podrażnień oczu, jednemu z nich bandyci ułamali ząb. 

Napastnicy to mieszkańcy Krakowa i Wieliczki w wieku od 21 do 23 lat. W momencie zatrzymania wszyscy byli nietrzeźwi, wstępne testy wykazały też u jednego z nich obecność w organizmie kokainy.

 

 

 

(Jakub Kusy/ko)