"Część placu Inwalidów, ta zadrzewiona część, której tak bronili mieszkańcy, żeby nie powstał tam podziemny parking, nie jest częścią integralną parku Krakowskiego. To trochę bezsensowne. Ludzie przecież i tak traktują to jako część parku. Tylko w dokumentach zostało to opisane jako pas drogowy" - mówi Anna Szybist, radna klubu PO.
W przeszłości, na terenie, który jeszcze formalnie nie należy do parku, miasto planowało wybudować parking podziemny. Inwestycję zablokowały między innymi protesty mieszkańców.
(Dominika Panek/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: