Poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 14:37
Na foto od lewej Maciej i Grzesiek, tu na wyprawie na tatrzańskiego Chłopka.
"Pomysł na tę wyprawę zrodził się rok temu, gdy chodziliśmy po polskich górach. Zaczęliśmy szukać informacji o szlaku i okazało się, że żaden Polak tamtędy jeszcze nie szedł. To rzeczywiście spory sprawdzian naszych sił. Mamy nadzieję, że podołamy" - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Grzegorz Ozimiński.
Grzegorz i Maciej ruszają na szlak 9 maja. Do Ameryki trafią kilka dni wcześniej, by spokojnie dotrzeć na miejsce rozpoczęcia swojej wędrówki.
(Bartłomiej Grzankowski/ew)
Liczba komentarzy: 2
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 19:24
Ja lubię stawiać sobie cele wysokie, wy lubicie długie. Niewątpliwie mamy jedną rzecz wspólną - zamiłowanie do adrenaliny! Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy jak i za treningi przygotowawcze - Tatry też są piękne.
Odpowiedz
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 19:06
Droga. Trzeba iść dokądkolwiek,trzeba ufać drodze. Gnuśnieję kiedy z domu nigdzie nie wychodzę.
Odpowiedz