Od kilku dni aparat służy psom i kotom, ale weterynarze jeszcze nie znają wszystkich jego możliwości. "Lekarze się z nim oswajają" - mówi Szymon Ziemka, kierownik schroniska. "Jest to sprzęt trzy generacje nowszy niż ten, którym dysponowaliśmy do tej pory. Ma dziesiątki funkcji. Były dwa szkolenia ze strony sprzedawcy, planujemy jeszcze jedno... więc to dopiero początek drogi jeśli chodzi o jego wykorzystywanie" - dodaje.

To niejedyny nowoczesny sprzęt służący do leczenia zwierząt, który trafił do schroniska. Dzięki zbiórce krakowskich studentów "SOS uczelnie  - schroniskom" zakupiono właśnie drogi aparat do narkozy wziewnej, pozwalający bezpiecznie usypiać zwierzęta na czas zabiegów.

(Katarzyna Maciejczyk/mt)