Budynek mieści się przy kościele św. Krzyża, niedaleko Rynku Głównego. Obiekt, w którym funkcjonuje plebania, jest najstarszym zachowanym budynkiem mieszkalnym w Krakowie, pochodzi z XIV w.

Proboszcz i parafianie chcieliby, aby piwnice budynku zostały przeznaczone na muzeum, galerię lub inny ośrodek, który przypominałby dzieje tego miejsca, ale i historię zakonu duchaków – bracia od XIII w. działali tu i prowadzili szpital. Budynek był także siedzibą wartowników, którzy czuwali przy sąsiednich murach miejskich.

Proboszcz parafii św. Krzyża ks. Dariusz Guziak powiedział PAP, że udostępnienie piwnic dla zwiedzających jest kwestią prawdopodobnie kilku lat. Jak podkreślił, parafii zależy na odnowieniu zabytkowych wnętrz, a potem stworzeniu w nich warunków do eksponowania bogatego dziedzictwa parafii. „Myślę, że moglibyśmy tam, we współpracy z muzeum archidiecezjalnym, zorganizować wystawę poświęconą duchakom” – powiedział i zaznaczył, że nie chce, by było to martwe miejsce i tylko muzeum, ale by było miejsce spotkań, szczególnie młodych. Ks. Guziak zapowiedział, że kiedy prace zostaną zakończone, dziennikarze otrzymają zaproszenie na konferencję prasową.

Prace w piwnicach plebanii trwają od trzech lat. Współfinansuje je Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK). „Budynek plebanii ma najbardziej archaiczny wygląd w Krakowie. To właściwie jedyny budynek w mieście, który zachował taki wygląd, jaki mógł mieć w XIV w.” – powiedział PAP Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK.

Wśród najważniejszych dotychczas wykonanych prac jest renowacja średniowiecznych schodów prowadzących do piwnic oraz zapobiegająca wilgoci izolacja murów. Ze względów estetycznych schowano rury instalacyjne, które były widoczne u sklepień. W kolejnych latach zostanie wykonana m.in. posadzka piwnicy. Likwidowane będą też pozostałe źródła zawilgocenia.

Projekt odnowienia zabytkowych piwnic ma charakter wieloletni, co – według nadzorującego prace remontowo-konserwatorskie Piotra Białko – nie jest wadą, ponieważ schnięcie i wentylacja powinny być rozłożone w czasie.

Białko podkreślił, że obiekt jest bardzo ciekawy architektonicznie. Piwnica w całości mieści się pod ziemią, a w czasach średniowiecza była po części na powierzchni. W całości znalazła się pod ziemią, ponieważ teren wokół budynku „narastał” – krakowianie szczególnie w średniowieczu nanosili na ten obszar różnorodne materiały – ziemię, kamienie, deski, gałęzie w celach użytkowych, np. przykrycia błota i ułatwienia sobie drogi. Od czasów średniowiecza obszar wokół kościoła i obecnej plebani mógł „narosnąć” o 6-8 m.

„To piękny przykład piwnic z nieuszkodzonymi elementami spoin, które w momencie budowania sklepienia wylewały się na deskowanie. To zostało nieuszkodzone i bardzo dobrze świadczy o technice budowy; widać nawet odbite słoje drewna desek, z których budowane były deskowania” – powiedział Białko.

Piwnice są podzielone na trzy pomieszczenia, w jednym z nich znajduje się kotłowania. Powierzchnia piwnic to ok. 130 m kw.

Na rok 2018 SKOZK przeznaczył na prace 92 tys. zł, na 2019 – 64 tys. Ponad połowę pozostałych kosztów prac musi pokryć miasto Kraków oraz parafia.

 

 

(PAP/ko)