Przez kilka ostatnich tygodni mężczyzna zaatakował w ten sposób co najmniej sześć razy razy. Jak mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji – mężczyzna został zatrzymany w jednym z mieszkań na krakowskim Prądniku. W trakcie zatrzymania policjanci zabezpieczyli narzędzia, których używał w czasie przestępstw.

Mężczyzna był już poszukiwany ponieważ nie zgłosił się do więzienia, gdzie miał odsiedzieć dwa lata za inne przestępstwa. Teraz jego kara może wydłużyć - do nawet 15 lat.


Maja Dutkiewicz/wm