Tylko pod krakowską delegaturę podlega prawie tysiąc trzysta lokali wyborczych. Państwowa Komisja Wyborcza ma jednak powody do radości. Do tej pory zanotowano jedynie pojedyncze, drobne incydenty. Niektóre komisje zastanawiały się na przykład nad banerami wyborczymi znajdującymi się w niewielkiej odległości od lokali.

 

Magdalena Zbylut/Bartłomiej Grzankowski/bp