Pomiędzy 28-letnim obywatelem Ukrainy a 45-letnim właścicielem lokalu została spisana umowa cywilno – prawna. Przez kolejne miesiące 28-latek wzorowo wywiązywał się z opłat. Niestety w ostatnim okresie, jak tłumaczył, miał problemy finansowe i za ostatni miesiąc zalegał. Aby nie było niedomówień, natychmiast skontaktował się z właścicielem mieszkania prosząc o prolongatę.

45-latek zgodził się na odłożenie spłaty w czasie, ale jako zastaw zabrał Ukraińcowi paszport. Obcokrajowiec oddał zaległe 2 tysiące złotych, ale wtedy usłyszał, że zniszczył stolik w mieszkaniu, więc musi jeszcze dodać 50 złotych. Kiedy i tę kwotę 28-latek zapłacił, dowiedział się, że są inne straty w mieszkaniu (pomimo podpisanego protokołu zdawczo – odbiorczego) wycenione przez właściciela na 4700 złotych. Obywatel Ukrainy widząc, że nie uwolni się od roszczeń tego człowieka, powiadomił policję.

Policjanci zatrzymali 45-letniego mężczyznę. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono pasztort obcokrajowca i zwrócono go prawowitemu właścicielowi. Sprawca usłyszał zarzut ukrywania dokumentów, którymi nie miał prawa dysponować. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

 

 

 

 

(małopolska policja/ko)