W tzw. Lokalny Programie Osłonowym zmieni się między innymi sposób przeliczania dopłat. Do tej pory pod uwagę brany był dochód na mieszkańca i tak zwana powierzchnia normatywna mieszkania, czyli metraż podzielony przez liczbę domowników. Teraz będzie to faktyczna powierzchnia lokalu, ale nie większa niż 100 metrów kwadratowych.

"W przypadku gospodarstwa jednoosobowego przy 70 m domu bądź mieszkaniu i ogrzewaniu gazowym, można było otrzymać 1000 zł, teraz taki mieszkaniec dostanie 2 tysiące złotych. W przypadku gospodarstwa wieloosobowego kwota ta wzrosła z 1500 na 1700 złotych" - mówi Witold Kramarz - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. Z kolei Paweł Ścigalski, doradca prezydenta do spraw jakości powietrza podkreśla, że nowe zasady mają też zachęcić do wymiany pieca tych, którzy jeszcze się na to nie zdecydowali. "Jeżeli faktycznie nie stać nas na rachunki za takie ogrzewanie, warto zgłosić się do programu. Te dotacje będą na wyższym poziomie i na pewno pokryją ewentualne straty" - dodaje Ścigalski.

Zmiany w programie chwalą też miejscy radni. Jak mówi Anna Szybist z krakowskiego klubu Platformy Obywatelskiej, zmiana w zasadach jest ważna zwłaszcza, że w tym roku dotacja do wymiany pieców węglowych została obniżona. "W tym roku dopłata do wymiany pieca wyniesie już tylko 60%. Osoba samotna, mieszkająca w mieszkaniu do 100 m2, będzie mogła mieć dofinansowanie, to bardzo pozytywne. Musimy zrobić wszystko, by wymienić jak najwięcej pieców" - ocenia radna. Michał Drewnicki z Prawa i Sprawiedliwości podkreśla również, że to również zachęta dla tych, którzy do tej pory nie zdecydowali się na wymianę pieca. "Sieć gazowa lub miejska często nie docierała do peryferyjnych osiedli Krakowa. Mieszkańcy zwyczajnie nie wymieniały ogrzewania z węglowego na prąd, bo było to zwyczajnie kosztowne. Teraz będą mogły to zrobić bez obawy, że nie będą miały za co żyć" - wyjaśnia Drewnicki.

Z kolei zdaniem Łukasza Wantucha większe dopłaty do rachunków to pierwszy krok w stronę pomocy najuboższym. Pierwszy, bo jak twierdzi władze miasta planują zwiększyć dotację do wymiany pieca dla najuboższych. "Tworzymy dla nich wręcz idealne warunki. Będziemy pokrywać 100% wymiany pieca węglowego i pokrywamy 100% kosztów ogrzewania. Nie może być lepiej. Najubożsi mieszkańcy będą mieć ogrzewanie praktycznie za darmo. W walce ze smogiem takie rozwiązania muszą być wprowadzane" - mówi Łukasz Wantuch.

Według władz miasta, nowe zasady wyliczania dopłat do rachunków za ekologiczne ogrzewanie pozwolą pomóc większej liczbie mieszkańców miasta. Do tej pory z funduszy w ramach tak zwanego Lokalnego Programu Osłonowego korzystało około 2 tys. krakowian. 

Więcej na stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej

 

 

(Joanna Orszulak/ew)