Uczestnicy happeningu chcą zwrócić uwagę na problem prześladowania przez tureckie władze ludzi, którzy działają na rzecz społeczeństwa, sprzeciwiając się rządowi. - Aresztowanie tych osób było absurdalne. Zebrali się na zwykłym szkoleniu, na którym zebrało się kilku różnych działaczy z organizacji pozarządowych. Dodajmy, że było to szkolenie na temat bezpiecznego komunikowania się w internecie. Postawiono im wymyślone zarzuty działania na rzecz organizacji terrorystycznych - mówi Aleksandra Zielińska z Amnesty International.

Na stronie internetowej Amnesty International można podpisać przygotowaną petycję. Podpisy zbierane są w wielu krajach. Wolontariusze mają nadzieję, że tureckie władze ugną się pod naporem opinii międzynarodowej. Tym bardziej, że Turcja stara się o wejście do Unii Europejskiej. 

 

 

(Katarzyna Maciejczyk/ew)