MPK wyjaśnia, że oferta na dostawę pięćdziesięciu tramwajów złożona przez bydgoską firmę okazała się najkorzystniejsza, dlatego 8 sierpnia tego roku podjęta została decyzja o podpisaniu kontraktu z Pesą. „Fakt, że mimo tego do podpisania tej umowy nie doszło jest efektem wyłącznie działań bydgoskiego producenta, który nie realizował warunków krakowskiego przetargu i podejmował czynności opóźniające termin zawarcia umowy na dostawę tramwajów do Krakowa.” - czytamy w oświadczeniu. Przedstawiciele Pesy nie pojawili się na na podpisaniu umowy, które miało odbyć się 10 listopada. Bydgoska firma nie wniosła też zabezpieczenia wykonania tej umowy, mimo że potwierdziła zawarcie umowy kredytowej na realizację zamówienia. Z tego powodu, zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, MPK zdecydowało o wybraniu kolejnej oferty, którą złożyło konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA.

Prawidłowość działań MPK potwierdził prof. Ryszard Szostak, członek Rady Zamówień Publicznych, jeden z największych autorytetów w Polsce w dziedzinie zamówień publicznych. Dlatego – twierdzi MPK – powody rezygnacji przedstawione przez Pesę to wyłącznie próba zrzucenia winy za swoje problemy na krakowskiego przewoźnika.

Czytaj też: PESA ostatecznie rezygnuje z produkcji tramwajów dla Krakowa


A oto pełna treść oświadczenia MPK:

 

Stanowisko MPK SA w Krakowie w sprawie przetargu na dostawę 50 nowych tramwajów

Ogłoszona 30 listopada 2017 roku decyzja firmy PESA Bydgoszcz SA o ostatecznej rezygnacji z kontraktu dla Krakowa oznacza, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne SA w Krakowie może kontynuować procedurę przetargową na zakup 50 nowych tramwajów dla mieszkańców Krakowa. Bezzwłocznie zostanie złożony wniosek do Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie kontroli uprzedniej procedury przetargowej na zakup tramwajów.

Warto przypomnieć, że zarząd MPK SA w Krakowie w dniu 8 sierpnia 2017 roku wybrał ofertę firmy PESA Bydgoszcz SA jako najkorzystniejszą. Fakt, że mimo tego do podpisania tej umowy nie doszło jest efektem wyłącznie działań bydgoskiego producenta, który nie realizował warunków krakowskiego przetargu i podejmował czynności opóźniające termin zawarcia umowy na dostawę tramwajów do Krakowa.

10 listopada 2017 roku krakowski przewoźnik zgodnie z przepisami ustawy Prawo Zamówień Publicznych, zdecydował o wyborze drugiej w kolejności oferty na dostawę tramwajów do Krakowa - konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA. Stało się tak, ponieważ PESA Bydgoszcz SA nie stawiła się na podpisanie umowy na dostawę 50 tramwajów o wartości blisko 430 mln zł w wyznaczonym terminie 10 listopada 2017 roku. Nie wniosła także wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania tej umowy pomimo tego, że wcześniej potwierdziła pisemnie zawarcie umowy kredytowej umożliwiającej wykorzystanie przyznanych środków na realizację tego zamówienia. Podpisanie umowy z konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA nie było jednak do tej pory możliwe, ponieważ 20 listopada 2017 roku bydgoski producent odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej.

MPK SA w Krakowie na każdym etapie postępowania przetargowego na zakup 50 tramwajów podejmowało decyzje zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo Zamówień Publicznych. Podobnie było w przypadku decyzji z 10 listopada 2017 roku o wyborze oferty konsorcjum Stadler Polska Sp. z o.o. i Solaris Bus&Coach SA. Prawidłowość działania MPK SA w tym zakresie potwierdził jeden z największych autorytetów w Polsce w dziedzinie zamówień publicznych prof. dr hab. Ryszard Szostak, członek Rady Zamówień Publicznych.

W związku z powyższym zawarte w oświadczeniu powody rezygnacji firmy PESA Bydgoszcz SA z krakowskiego przetargu trudno uznać za coś więcej niż próbę zrzucenia winy za swoje problemy na kogoś innego, w tym przypadku na krakowskiego przewoźnika.

 

 

 

rk/Jakub Kusy/wm