Jeżeli Bogusław Cupiał przeniesie Tele-Fonikę na Śląsk, będzie to wielka strata dla Małopolski - mówił poranny gość Radia Kraków, poseł Ruchu Palikota, Łukasz Gibała.


Tele-Fonika Kable to jeden z największych małopolskich pracodawców. Zatrudnia ponad tysiąc osób, a produkowane przez siebie kable wysyła do 80 krajów świata. Według informacji, podanych dziś przez "Gazetę Krakowską", właściciela firmy mogą skusić lepiej skomunikowane i tańsze tereny na Śląsku. Poseł Gibała przekonywał na naszej antenie, że Tele-Fonikę trzeba za wszelką cenę zatrzymać w Krakowie:

" Gdyby Bogusław Cupiał podjął taką decyzję, to byłaby wielka strata dla Krakowa i województwa. Przypominam, że głównym źródłem dochodów gminy, czyli Krakowa jest udział w podatku PIT a głównym elementem dochodów województwa jest udział w podatku CIT, więc takie firmy jak Tele-Fonika w sposób istotny przyczyniają się do dochodów Krakowa, czy Małopolski, dlatego trzeba za wszelką cenę tego typu inwestorów zatrzymywać. To jest zadanie dla władz wojewódzkich i dla władz miejskich, ale też dla parlamentarzystów, bo np. jedną z przyczyn dla których pan Cupiał chce się wycofać jest fakt, że nie udało się nam załatwić wschodniej obwodnicy Krakowa, czyli fragmentu drogi S-7, która dawno była obiecana przez ministra infrastruktury. Przypominam, że o tę obwodnice bardzo twardo walczyłem, między innymi z tego powodu miałem też kłopoty, gdy jeszcze byłem w Platformie Obywatelskiej, bo wyłamywałem się z głosowań. Mam nadzieję, że to będzie kolejny sygnał, który zmoblilizuje posłów Platformy do tego, żeby jednak bardziej twardo walczyć o tę obwodnicę i naprawdę do tego zachęcam. Ja rozumiem, że dyscyplina partyjna jest rzeczą ważną, ale czasem trzeba sie opowiedziec za interesem Krakowa."

Łukasz Gibała pozytywnie się wyraził o swoim następcy - nowym szefie krakowskiej PO : " Bogusław Kośmider to bardzo merytoryczny i posiadający dużą wiedzę człowiek. Ja trzymam kciuki za jego przedsięwzięcia, jakim będzie kierowanie krakowską PO. Mam nadzieję, że się mu powiedzie i mam dla niego dwie rady - po pierwsze powinien doprowadzić do tego, aby skrzydlo liberalne krakowskiej Platformy nie było marginalizowane, coraz więcej osób z tego skrzydła przechodzi do Ruchu Palikota, już ponad 100 osób podjęło taką decyzję i myślę, że ta liczba będzie rosła a po drugie zalecałbym mu to, żeby starał się sprawć, żeby krakowska Platforma była bardziej patriotyczna jeśli chodzi o ten patriotyzm lokalny, żeby bardziej dopominała się w Warszawie o sprawy, które nas w Krakowie interesują. Jeśli te dwie rzeczy uda mu się zrealizować, to może krakowska Platforma będzie sobie dobrze radziła."

Według rankingu "Polityki", roczny zysk Tele-Foniki za 2010-ty rok wyniósł 100 milionów złotych. Firma jest też właścicielem klubu piłkarskiego Wisła-Kraków.

Daniela Motak/bp