Członkowie komisji przywożą do magistratu wszystkie dokumenty związane z zakończonym w niedzielę o 21 głosowaniem. Miejska Komisja Wyborcza ma za zadanie sprawdzić protokoły. Jeśli są prawidłowo wypełnione, zatwierdza je i wprowadza do systemu informatycznego. To wszystko trwa bardzo długo. Pierwsze protokoły zaczęły spływać dopiero w poniedziałek nad ranem i do tej pory (poniedziałe, godzina 17) nie ma ich wszystkich. Członkowie nocnych komisji liczących głosy pracują bez przerwy od 21 w niedzielę. 

 

Sędzia Rafał Lisak, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy Komisja zakończy pracę i poda wyniki wyborów w Krakowie. W protokołach są błędy i trzeba je uzupełniać.

 

Podczas tych wyborów ilość błędów była większa niż w ubiegłych latach - mówi Lisak. - Protokoły są coraz trudniejsze, zawierają coraz więcej elementów. To, że są dwie komisje tez powoduje zwiększenie elementu biurokratycznego.

 

 

Marcin Friedrich/łk