Mężczyźni mieli należeć do tak zwanego "gangu karateków" - grupy powiązanej z mafią pruszkowską, która w latach 90. dokonywała brutalnych napadów i porwań dla okupu. 

Według prokuratury podejrzani w 1992 roku włamali się do willi byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza w podwarszawskim Aninie. Dwóch z z nich przyznało się do udziału w zabójstwie Jaroszewiczów.

 

 

(Marcin Friedrich/ew)