Kierowca, który z Hiszpanii do Polski przewiózł towar ukryty w ładunku z meblami to Vasileios S. Sąd skazał go na 3 lata i 6 miesięcy więzienia. Łukasz S., który miał zorganizować cały transport, spędzi z kratkami tyle samo czasu. Są także kary dla pozostałych członków szajki, którzy brali udział w tym przemycie na ogromną skalę. Mariusz R. usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności, Dominik K., został skazany na 5 lat więzienia. Marcin W. z kolei wyjdzie na wolność już za miesiąc, bo co prawda został skazany na rok pozbawienia wolności, ale większość swojej kary odsiedział już w areszcie.

Obecni na sali sądowej skazani prawdopodobnie odetchneli z ulgą, ponieważ prokurator prowadząca sprawę domagała się dla niektórych z członków szajki wyroków w wysokości nawet 10 lat.

Skazani za przemyt - jak podkreśiła w czasie ogłaszania wyroku sędzia - nie stanowili zorganizowanej grupy przestępczej "w rozumieniu kodeksowym", co obniżyło zasądzoną karę. Oprócz kary pozbawienia wolności wszyscy skazani będą musieli zapłacić także grzywny oraz opłaty nawiązki na Ośrodek Leczenia, Terapii i Rehabilitacji Uzależnienień MONAR w Krakowie.

 

 

 

 

(Grzegorz Krzywak/ko)