ArcelorMittal Poland, w przesłanej PAP w sobotę informacji "kategorycznie zaprzecza spekulacjom", jakoby do tymczasowego wyłączenia wielkiego pieca w krakowskiej hucie miałoby dość 25 października. Jak wskazano, właśnie taka informacja pojawia się w przestrzeni publicznej.
Pierwotnie planowano, że tymczasowe wstrzymanie pracy części surowcowej huty ArcelorMittal Poland w Krakowie, czyli wielkiego pieca i stalowni nastąpi we wrześniu. Na początku maja prezes spółki Geert Verbeeck mówił, że zamknięcie potrwa "miesiące lub kwartały". Zapewnił, że firma nie zamierza zwalniać około 1,2 tys. pracowników zatrudnionych w części surowcowej – zostaną przesunięci do części przetwórczej (walcowni), innych zakładów koncernu lub do prac, które wykonują firmy zewnętrzne. Część załogi miała otrzymywać obniżone pensje, tzw. postojowe.
Wycofania się z decyzji o wyłączeniu wielkiego pieca i stalowni w Krakowie domagali się związkowcy, którzy 24 lipca manifestowali w Dąbrowie Górniczej. Dzień później zarząd spółki ogłosił, że odracza podjęcie tej decyzji, żeby móc ponownie ocenić sytuację.
Prezes zarządu ArcelorMittal Poland, w sobotniej informacji wskazywał, że doniesienia o tym, iż do tymczasowego wyłączenia wielkiego pieca ma dość za niespełna dwa tygodnie są nieprawdziwe. "Dlatego, jako dyrektor generalny, chciałbym z całą mocą i całą odpowiedzialnością podkreślić, że nie zapadły żadne decyzje dotyczące daty rozpoczęcia ewentualnego postoju" - wyjaśnił Verbeeck.
Geert Verbeeck - fot: mat.prasowe
Jak zapewnił, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami firma monitoruje sytuację na rynku, a w koncernie pracują trzy wielkie piece - dwa w Dąbrowie Górniczej, a jeden właśnie w stolicy Małopolski.
Prezes zapewnił także, że firma podjęła "nadzwyczajne działania, aby dostosować poziom produkcji do niskiego poziomu popytu". Wskazał, że jak na razie "działania te są wystarczające".
Jak się dowiedziało Radio Kraków, oświadczenie ArcelorMittal to efekt rozmów z prezesem Rady Ministrów Mateuszem Morawieckim, który interweniował po ostatnich medialnych doniesieniach w tej sprawie.
Doniesienia o rzekomym wygaszeniu zdementował także wiceminister energii. "To były nieprawdziwe informacje. Ten piec nie zostanie wygaszony. W sprawie wygaszenia pieca zaangażował się osobiście premier Mateusz Morawiecki, uzyskując zapewnienia, że sytuacja jest stabilna i nie dojdzie do wygaszenia pieca. Z oświadczenia prezesa, dyrektora generalnego na Polskę ArcelorMittal wynika, że piec będzie dalej pracował" - powiedział Adam Gawęda.
Na początku października firma poinformowała, że Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa obniżyła prognozy zużycia stali w Polsce na ten rok o pół miliona ton, a jednocześnie wciąż rośnie import spoza Unii Europejskiej, szczególnie z Turcji.
ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut - w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. AMP zatrudnia ok. 11 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi ponad 13 tys. Należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali.
PAP/mb/bp
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.