Wiele z tych aplikacji funkcjonuje także w innych dużych miastach w Polsce. Taki sposób zakupu biletu, ze względu na wygodę, cieszy się coraz większą popularnością pasażerów. Wbrew pozorom, w tym przypadku trudno o oszustwa.
Kontrolerzy zwracają uwagę na odpowiednią konfigurację logo przewoźnika, a także na unikalne numery kontrolne, których nie znają pasażerowie - mówi Kazimierz Szczesiul, kierownik krakowskiej filii firmy "Renoma", która sprawdza bilety.

Jest nie do podrobienia z tego względu, że posiada cechy, które przestają funkcjonowac np.w przypadku zrzutu ekranu.

Kontrolerzy biletów używają jednak specjalnego urządzenia skanującego tylko do aplikacji stworzonej przez MPK. W pozostałych przypadkach wystarczy kontrola wzrokowa. Choć aplikacje cieszą się coraz większym powodzeniem, bo są wygodne w użyciu, bywają jednak zawodne – informują w rozmowie z naszą reporterką pasażerowie.

W zeszłym tygodniu pasażerowie mieli problemy z aplikacją MPK. Kontrolerzy nie byli w stanie zeskanować kodów biletów. Miejska spółka informuje jednak, że nie zanotowała żadnych problemów technicznych.


Każdy, kto kupił bilet, a dostanie mandat z wezwaniem do zapłaty z powodu problemów z aplikacją, może złożyć odwołanie. Firma Renoma, która kontroluje w Krakowie bilety, przyjmuje miesięcznie około 250 reklamacji.

 

Dominika Panek/bp