"Zamknięto kolejny etap prac konserwatorskich w zachodniej części kościoła w Binarowej. W tak bogatym obiekcie, to proces ciągły, który nigdy się nie kończy. Konserwatorzy co sezon wykonują kolejne partie prac – gruntownej konserwacji bądź odgrzybienia i oczyszczenia" - powiedział PAP specjalista w dziedzinie konserwacji i architektury dr Andrzej Siwek z Instytutu Historii Sztuki UJ.

Siwek podkreślił, że kościół w Binarowej jest prawdziwą skarbnicą dzieł sztuki. "Wszystko pokryte jest starą dekoracją malarską z XVI i XVII wieku, o bardzo wysokiej wartości artystycznej. Polichromia w całości wypełnia ściany świątyni - od podłóg po strop" - dodał.

Pochodzący z ok. 1500 r. kościół parafialny św. Michała Archanioła w Binarowej jest odnawiany przede wszystkim dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także ze środków Urzędu Marszałkowskiego.

"Prace konserwatorskie trwały od maja do końca roku - polegały na konserwacji malowideł ściennych oraz sprzętów liturgicznych znajdujących się we wnętrzu. W ostatnim etapie skupiliśmy się na malowidłach w górnej partii zachodniej nawy - nad chórem organowym, gdzie znajduje się alegoryczna scena przedstawiająca Triumf Mądrości Bożej. Wcześniej poddano konserwacji polichromię w lewej części prezbiterium" - powiedziała PAP jedna z konserwatorek Gabriela Stawowiak.

Podczas prac konserwatorskich odkryto wzór graficzny, pozwalający ustalić - skąd wywodził się pierwotny artysta, wykonujący przed wiekami dekoracje w Binarowej.

"Nie znamy dokładnych nazwisk anonimowych artystów, ale wiemy, że znali oni warsztatowe tajniki sztuki włoskiej, którą się inspirowali. Dekoracja wnętrza powstawała w kilku etapach, stąd znajdujemy tu także fragmenty inspirowane sztuką niderlandzką (dzisiejsza Holandia). Na przykładzie Binarowej widać, skąd płynęły na teren dawnej Rzeczypospolitej wzorce artystyczne - z Włoch i Niderlandów" - zauważył dr Siwek.

Historyk podkreślił, że taki zakres prac konserwatorskich, to wyraz wielkiej troski i poczucia odpowiedzialności za to miejsce, którą przejawia proboszcz parafii w Binarowej – gospodarz świątyni.

"Trzeba było dość dużo wnikliwej pracy konserwatorów, by dojść do detali, które w scenie Triumfu Mądrości Bożej są ważne ze względu na treści teologiczne. Niestety - miejsce to jest trudno dostępne, bo zasłania je chór organowy i parapet. Dlatego próbujemy znaleźć sposób na wyeksponowanie malowideł - może w formie folderu fotograficznego" - powiedział PAP ks. proboszcz Bogusław Jurczak.

Ks. Jurczak zwraca uwagę, że cała społeczność parafii ma świadomość, iż przychodzi do kościoła, który jest jednocześnie wyjątkowym muzeum. "Parafianie dbają o to miejsce i są z niego dumni, dokładając się na jego utrzymanie i sprzątając kościół" - dodał proboszcz.

"W ubiegłym roku odwiedziło nas 11 tys. 590 osób. W okresie zimowych ferii znowu obserwuję natężenie ruchu, tym bardziej że spadło dużo śniegu i turyści przyjeżdżają do nas przy okazji wypadów na narty. Wcześniej więcej było wycieczek szkolnych i autokarów z pielgrzymami jadącymi do Tuchowa, czy Kobylanki. Od kilku lat jest odwrotnie - mamy dużo gości indywidualnych z Polski i z całego świata, nawet z Japonii. Po ostatniej renowacji kościół wygląda olśniewająco" - powiedziała PAP wieloletnia przewodniczka po świątyni Małgorzata Nalepa.

Parafia i wieś Binarowa położona jest w powiecie gorlickim, niedaleko Biecza. W roku 2003 drewniana świątynia, wraz z kilkoma innymi drewnianymi kościołami południowej Małopolski, wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dokument z 1415 roku informuje o istnieniu drewnianego kościoła parafialnego w Binarowej, który jednak spłonął pod koniec XV wieku. Obecnie istniejąca świątynia została wybudowana około 1500 roku. Nie wiadomo, kiedy dokładnie odbyło się jej poświęcenie i konsekracja. Cały ten region, położony na szlaku handlowym na Węgry, był w okresie średniowiecza i renesansu bardzo bogaty. Do dziś są tu zachowane liczne zabytki drewnianej architektury; z tych okolic pochodzi też słynna średniowieczna rzeźba - "Madonna z Krużlowej". 

 

 

 

(PAP/ko)