Na gaz natrafiono na głębokości 3000 metrów gdzie, jak wskazywały badania, powinna być gorąca woda. Jest to prawie czysty metan, którego nie ma jednak aż tyle, by gmina mogła czerpać zyski z jego wydobycia. Kontynuacja odwiertu groziłaby wybuchem, dlatego prace trzeba było wstrzymać.

Wójt Sękowej nie kryje rozczarowania takim obrotem spraw, gdyż liczyła, że dzięki źródłom geotermalnym powstanie sieć ciepłownicza, z której korzystaliby nie tylko mieszkańcy Sękowej, ale też sąsiednich Gorlic. W planach była również budowa basenów geotermalnych, dzięki którym gmina miałaby szanse na rozwój. Niestety gaz pokrzyżował te plany.

- Choć nie możemy głębiej kopać, mamy plan awaryjny, jak wykorzystać gorącą wodę. To ma być specjalny projekt dla naszego górotworu. Bazujemy na cieple naturalnym. Przy pomocy pomp ciepła, chcemy go wykorzystać do ogrzania wody na zewnątrz - mówi Małgorzata Małuch, wójt Sękowej.

Inwestycja kosztowała aż 19 mln zł. Pieniądze przekazał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

Joanna Porębska/ko