Informację o tym, że wypoczywająca na terenie powiatu gorlickiego mieszkanka Tarnowa, która samotnie wybrała się na pieszą wędrówkę w Zdyni, i nie wróciła do pensjonatu, policja otrzymała w środę po północy.

Ustalono, że kobieta zeszła ze szlaku turystycznego ze względu na intensywne opady śniegu, uniemożliwiające jej orientację w terenie. Poszukania, w których uczestniczyli policjanci, strażacy oraz ratownicy GOPR rozpoczęto od miejsca, w którym kończy się szlak, kierując się w stronę miejscowości Gładyszów. Po ok. dwóch godzinach poszukiwań, wyczerpaną kobietę udało się odnaleźć. 62-latce udzielono pomocy i przewieziono ją do pensjonatu, w którym była zakwaterowana.

Małopolska policja w przesłanej w środę PAP informacji apeluje o rozwagę podczas górskich wycieczek. "Pamiętajmy, że w niesprzyjających warunkach atmosferycznych nietrudno zejść z wytyczonego szlaku i stracić orientację w terenie. Jeśli planujemy piesze wędrówki - zwłaszcza zimą – powinniśmy odpowiednio się do nich przygotować" - podkreśla.

 

 

(PAP/ew)