Lucyna Jamro, gorlicka radna walcząca na rzecz wstrzymania budowy spalarni, nie ukrywa, że taki obrót sprawy cieszy wielu mieszkańców miasta. 
Przypomnijmy, na terenie spółki Empol doszło w przeciągu ostatnich dwóch lat do poważnych pożarów. W 2017 roku płonęła hala sortowni. Z kolei w zeszłym roku paliło się składowisko odpadów.

"Chcielibyśmy odsunąć wizję spalarni od naszego miasta. Powinniśmy iść w kierunku geotermii, turystyki. Złożyliśmy odwołanie do wojewody. Uważamy, że decyzja starostwa powinna polegać nie na zawieszeniu, a na umorzeniu procedury" - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Lucyna Jamro. 

Spalarnia miała być źródłem tańszego ciepła dla mieszkańców Gorlic. Jak zapewniała dyrekcja firmy, instalacja miała spełniać wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Miała powstać na wzór inwestycji z czeskiego Brna czy słowackiej Bratysławy.

Dodajmy, że plany spółki Empol były też powodem procesu w trybie wyborczym między burmistrzem Gorlic, Rafałem Kuklą a kandydatem na to stanowisko Maciejem Trybusem, który ostatecznie sprawę przegrał.

 

 

(Aleksandra Podziewska/ew)