Przestraszonej kobiecie udało się uciec i zawiadomić policję. Mężczyzna zabarykadował się poddaszu, gdzie miał zgromadzone ostre narzędzia. Pokazywał je funkcjonariuszom i groził, że się okaleczy.

W końcu udało się go obezwładnić i przekazać pogotowiu. Mundurowi czekają na zgodę lekarza w sprawie możliwości przesłuchania 18-latka. Dopiero potem mogą mu zostać przedstawione ewentualne zarzuty.

 

(Maciej Wodziński/jp)