Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił, że ZUS owszem kontaktuje się ze swoimi klientami drogą elektroniczną, ale tylko z tymi, którzy taką drogę wybrali. Kontakt odbywa się za pośrednictwem profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.
Dodał, że Zakład w sytuacjach, kiedy podejrzewa, że może dochodzić do próby wyłudzenia informuje organy ścigania, ale dla klienta najważniejsze jest to, by on sam nie ucierpiał i nie musiał dochodzić środków, które stracił otwierając fałszywe maile.
(IAR/ko)